Hej,więc dziś mam dla was recenzje hipciów które większość z was pewnie kojarzy. Nie jestem do końca pewna,ale wydaję mi się że kiedyś były one dostępne w Polsce. Gdy byłam mała były jakieś świąteczne/wielkanocne mixy z Kinder i zawsze chciałam je ze względu na nie:D Dlatego też niesamowicie ucieszyłam się,dowiadując się jak łatwo dostępne są w Anglii:3 Można kupić 5 takich za £1 co jest na prawdę bardzo dobrą ceną:D W innym angielskim sklepie widziałam je sprzedawane pojedynczo! Jednak niestety tylko wersje orzechową,którą raz próbowałam...i nigdy więcej...:( Chyba pierwsza rzecz z Kinder która mi totalnie nie zasmakowała! Próbowałam tylko jednego i to dość dawno więc(na szczęście) nie bardzo pamiętam jego smak,ale wiem że wzięłam 2 gryzy i więcej już w siebie nie byłam wstanie wmusić... A jest to ten sam hipcio którego w wersji kakaowej tak uwielbiam,różni się tylko kremem...a jednak pamiętam że krem ten był wyjątkowo koszmarny,bardzo intensywnie orzechowy,a ja orzechy,a już zwłaszcza laskowe toleruję tylko w kilku słodyczowych przypadkach. W tym wypadku były istnym koszmarem.
Ale nie pozwolę temu koszmarowi wpłynąć na moją ogólną ocenę Happy Hippo,bo tak jak wspomniałam,wersję kakaową,od kiedy pamiętam-kochałam. I dziś właśnie ją zrecenzuje^^
A więc mamy bardzo ładne pudełeczko z okienkiem,przez które widać naszą 5iątke hipciów:D
Są one jednak pakowane oddzielnie co dla mnie jest wielkim plusem^^
Co do samych hipciów,są po prostu przesłodkie!:D Ich pyszczki to nie jakieś przypadkowe plamki robiące za oczy i nos,ale prawdziwe dopracowane,przesłodziaśne mordki^^ Coś wspaniałego!:D
No ale ich strona estetyczna ma też swoje wady:( Mianowicie strasznie się sypią,jakoś tak 2 razy bardziej niż Kinder Bueno White:< Ale w Kinder Bueno mi to nie przeszkadzało i tu też w sumie nie bardzo,bo uwielbiam tą posypkę,wiem jak dużą rolę odgrywa w smaku całości,do którego zaraz przejdziemy. I który jest tak pyszny że jestem mu wstanie to osypywanie się wybaczyć:D Ale mam świadomość że niektórym może to przeszkadzać^^
No i tak jak wspomniałam,w smaku hipcie są po prostu obłędne^^ Wafelek jest przepyszny,posypka genialna,mleczny krem wspaniały,a towarzyszący mu kakaowy dopełnia całość i powoduję że ich smak jest prawdziwie niebiański!:D Ogólnie jest podobny do wspomnianego Kinder Bueno White,nie tylko w kwestii osypywania ale też smaku:D Tylko moim zdaniem chyba pyszniejszy,właśnie przez ten idealny kakaowy krem. Z którym Kinder Bueno White mogłabym sobie tylko wyobrazić...i wydaje się to być na prawdę przepysznym wyobrażeniem:'D Szkoda tylko że raczej nigdy się nie ziści:< Kinder Bueno z kakaowym(zamiast orzechowego!) kremem...to by było coś!:D Bo w hipciach chociaż wafelek jest tak samo kruchy i w sumie to nadal pyszny,to nieco brakuje mi tu tej polewy z białej,czy też mlecznej czekolady:> Ale i tak jest są przepyszne no i z samego wyglądu przeeesłodkie!:D
Ocena:5/5
Czytaj więcej »
Ale nie pozwolę temu koszmarowi wpłynąć na moją ogólną ocenę Happy Hippo,bo tak jak wspomniałam,wersję kakaową,od kiedy pamiętam-kochałam. I dziś właśnie ją zrecenzuje^^
A więc mamy bardzo ładne pudełeczko z okienkiem,przez które widać naszą 5iątke hipciów:D
Są one jednak pakowane oddzielnie co dla mnie jest wielkim plusem^^
Co do samych hipciów,są po prostu przesłodkie!:D Ich pyszczki to nie jakieś przypadkowe plamki robiące za oczy i nos,ale prawdziwe dopracowane,przesłodziaśne mordki^^ Coś wspaniałego!:D
No ale ich strona estetyczna ma też swoje wady:( Mianowicie strasznie się sypią,jakoś tak 2 razy bardziej niż Kinder Bueno White:< Ale w Kinder Bueno mi to nie przeszkadzało i tu też w sumie nie bardzo,bo uwielbiam tą posypkę,wiem jak dużą rolę odgrywa w smaku całości,do którego zaraz przejdziemy. I który jest tak pyszny że jestem mu wstanie to osypywanie się wybaczyć:D Ale mam świadomość że niektórym może to przeszkadzać^^
Ocena:5/5